Rockandrollowa Generacja 60+ to jedno z działań projektu Aktywna i twórcza (re)GENERACJA 60+, realizowanego przez Fundację Etnoinspiracje i dofinansowany ze środków Rządowego Programu na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014-2020.
Z okazji roku Oskara Kolberga, wybitnego badacza, zwyczajów, życia codziennego i świętowania, przez kilka miesięcy przeprowadziliśmy 30 wywiadów swobodnych ukierunkowanych z uczestnikami projektu. Były to niezwykłe rozmowy o czasach dzieciństwa i młodości Seniorów w powojennej rzeczywistości do transformacji ustrojowej Polski w 1989 roku. Przywoływane opowieści niejednokrotnie wzruszały nas do łez, ale były też momenty pełne śmiechu, radości.
Na podstawie tych sentymentalnych wędrówek w przeszłości i zebranych artefaktów kulturowych powstała wystawa Rockandrollowa Generacja 60+ i owa strona internetowa. Inspirując się sztuką Sissel Tolaas, norweskiej badaczki specjalizującej się w olfaktologii, która tworzy między innymi zapachowe mapy miast świata, podczas naszej wystawy poszliśmy o krok dalej. Wspólnie z uczestnikami stworzyliśmy wystawę sensualną, której można było doświadczyć kilkoma zmysłami. Smaki, zapachy,gry i przedmioty z tamtych lat. Połączyliśmy przeszłość z nowymi technologiami prezentującymi część eksponowanych materiałów, wykorzystaliśmy tablety, rzutnik, odtwarzacze mp3 do przekazu obrazu i dźwięku.
Sklep z pustymi półkami, rozmowa kontrolowana, PEWEX, moda, czerwony goździk dla każdej Pani jak w dniu 8 marca, flaga na 1 mają, niezawodna syrenka, maluch czy trabant, muzyka z adapteru wydobywająca się z winylowych płyt. Rockandroll kontra szara rzeczywistość kolejki, kartki, limitowany papier toaletowy, etc. Można było nie tylko oglądać pamiątki, fotografie i przedmioty z tamtych lat, ale także powąchać ówczesnych kosmetyków typu Brutal czy Pani Walewska oraz posmakować przysmaków takich jak chociażby blok czekoladowy, chałwa, chleb z wodą i cukrem, niezbędny w podróży paprykarz, ciasto drożdżowe, torcik wedlowski, kasztanki, draże, kwas chlebowy. A w naszym barze galareta, śledzik i seta:), a na deser galaretka z bitą śmietaną oraz ptyś, rurka z kremem, czy wuzetka. Kilku szczęśliwców załapało się na pomarańcze i cytryny spod lady, ale musieli wepchnąć się w naszym wirtualnym sklepie bez kolejki. Tylko ocet został na pustych półkach.
Efektem przeprowadzonych wywiadów jest także ta strona internetowa. Zapraszamy do wysłuchania fragmentów opowieści Seniorów.
Mamy nadzieję, że starszym przypomną młodość, a młodszym przybliżą realia minionych czasów.
Wszystkim rozmówcom dziękujemy za podzielenie się przeżyciami, obserwacjami cząstki historii oraz tym, którzy użyczyli nam własnych pamiątek.
Fundacja Etnoinspiracje składa podziękowania także całemu zespołowi zaangażowanemu w tworzenie wystawy i strony internetowej.